Światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej

20 lutego obchodzimy Światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej – nie dla równych i równiejszych.
Gdy w 26 listopada 2007 roku spotkali się członkowie ONZ bez głosu sprzeciwu podpisali rezolucję, która uprawomocniła się 20 lutego podczas ogłoszonego przez państwa członkowskie Światowego Dnia Sprawiedliwości Społecznej. Podjęte przez nich działania mają jak na ironię działać na korzyść drugiego człowieka, występując przeciw nietolerancji społecznej oraz rasowej.
Kolejnym krokiem jest promocja uczciwej pracy oraz poszanowanie praw człowieka w kontekście równouprawnienia dla kobiet jak i mężczyzn. Ironia jest na tyle duża, iż każdy widzi co się w świecie dzieje, czy członkowie ONZ są w stanie coś zmienić?
W jakimś stopniu na pewno, otwierając rządzącym oczy na pewne sprawy. Przykrym faktem jest to iż co trzeci człowiek żyje na skraju ubóstwa, są kraje gdzie głód i nędza widoczna jest gołym okiem. Umierające z głodu dzieci w Afryce, gdzie brak wody i żywności zbiera swoje żniwo. Mimo akcji charytatywnych i misji, bez większego zaangażowania ze strony władz na diametralną poprawę nie ma co liczyć.
A jak podejmowane działania mają się do legalnej i uczciwej pracy? Wyzysk na każdym kroku widoczny nie tylko w azjatyckich fabrykach ale i w naszym kraju. Co ciekawe jak podaje organizacja ONZ na naszym globie w luksusie opływa 85 osób, których majątek jest większy niż dochody 3,5 mld ludzi z połowy kuli ziemskiej.
I jak tu mówić o sprawiedliwości społecznej. Nasuwa się morał iż żyjmy i cieszmy się tym co mamy – zawsze może być gorzej.