Światowy Dzień Nutelli

Dwaj amerykańscy pisarze wymyślili smaczny powód do świętowania – 5 lutego mamy Światowy Dzień Nutelli.
Nie znam osoby, która nie lubiła by słodkości płynącej wprost ze słoiczka na Naszą kanapkę bądź naleśniczek. Dzisiejszego dnia pozwólmy sobie na łakomstwo z przymróżeniem oka – w końcu zastrzyk energii jest nam niezbędny dla dobrego samopoczucia.
A może tak od początku – historia Nutelli w słoiczku 😉
Włoscy cukiernicy Pietro i Michele Ferrero z Piemontu we Włoszech, w roku 1946 w swoim zakładzie opracowali recepturę na blok czekoladowy. W czasach powojennych gdy brakowało wszystkiego a w szczególności kakao – połączyli przysłowiową szczyptę tego rarytasu, zmielone orzeszki laskowe oraz cukier. Powstały blok sprzedawany był w plasterkach. Ponoć już od samego początku najlepiej smakował ze świeżym pieczywem – nazwany został „Giandujot”. Przez wiele lat firma Ferrero udoskonalała swój produkt, tak by w 1951 roku na stoły trafił krem do smarowania Super Crema. W 1964 roku Nutella nabrała swego smaku, konsystencji i była pakowana w przezroczyste słoiczki. Do dnia dzisiejszego nic się nie zmieniło. Smak pozostał ten sam, a produkt jest dostępny wszędzie. Co ciekawe krem najpierw pojawił się w Niemczech gdzie zyskał wielką sławę, następnie rok później w 1966 we Francji a w 1978 w Sydney. Do Polski trafia w 1994 i gości na Naszych stołach do dziś. Przeciwnicy tego słodkiego przysmaku mogą mówić i pisać co chcą, a ja i tak do porannej kawy wcinam świeżą bułeczkę posmarowaną nutellą.