- Kalendarz Świąt Nietypowych
Dzień Myśli Braterskiej
22 lutego
Harcerze i skauci z całego świata 22 lutego obchodzą Dzień Myśli Braterskiej.
Pomysł ten powstał w 1927 roku w Londynie – dla uczczenia pamięci Roberta i Olave Baden – Powell, pomysłodawcy skautingu i jego żony.
Na początku spotykały się same skautki na Dniach Myśli Siostrzanej, były wśród nich reprezentantki z Polski, do której zwyczaj ten zawitał w 1947 roku dzięki Związkowi Harcerstwa Polskiego. Podczas piątego spotkania, Belgowie zaproponowali aby każdy skaut dał skromny datek, pozwalający w przyszłości na krzewienie tej idei w odległych krajach. Dzięki temu mamy skautów na Filipinach, Haiti a nawet Kostaryce. Podczas obchodów Dnia Myśli Braterskiej skauci i harcerze organizują spotkania gdzie przy ognisku śpiewają i opowiadają o swoich doświadczeniach.
Dla nieobecnych na międzynarodowych obchodach zostają przesłane kartki z życzeniami do zaprzyjaźnionych zgrupowań, organizowane są również zbiórki charytatywne.
Dzień ten uświadamia nam, że wszyscy ludzie są dla siebie braćmi niezależnie od pochodzenia, koloru skóry czy zasobności portfela. Pomysł samego skautingu zrodził się w 1900 roku u Roberta Baden – Powella, który jako doświadczony żołnierz wydał książkę „Wskazówki do wywiadów” którą zaciekawiła się młodzież.
W ramach eksperymentu zorganizował obóz przetrwania dla chłopców z biednych rodzin na Wyspie Brownsea. Właśnie tam wprowadzono zwyczaj zastępowego, który miał opiekować się młodszymi kolegami. Cały obóz opierał się na braterstwie, grach i zabawach opartych na przyrodzie, co miało przynieść ukojenie dla młodzieży. Zaczęły formułować się pierwsze grupy dziewcząt i chłopców, którzy pragnęli krzewić dobro, wzajemną życzliwość na fundamencie tego co naturalne i nie skażone lękiem.
Za namową króla Edwarda VII Baden – Powell całkowicie zrezygnował z czynnej służby wojskowej na rzecz skautingu. W 1910 roku było już 100 tysięcy uczestników. Podczas trzeciego Zlotu skautów, (zwanego również Jamboree) otrzymał nowego Rolls–Royca, którym przemierzył prawie cały świat reklamując skauting wśród dzieci i młodzieży. Za swoją działalność dostał tytuł lorda – barona Gilwell, a w jego rezydencji otworzono międzynarodowy ośrodek skautów.
Jego sława dotarła i do nas – za swoje zasługi dla harcerstwa został uhonorowany Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Nie dziwi zatem, że skauting skupia wokół siebie przeszło 3 mln członków.